:)
No więc najpierw śniło mi się, że przytulałam się do Franka i nie chciał mnie puścić (perfecto *-*), potem, że miałam małego mopsa i był przecudowny i słodki i w ogóle, a na koniec, że na Pyrlandii miało być MCR (?), ale tacie się nie chciało ze mną iść (?) i płakałam i się załamałam, bo nie poszłam. Cóż.
Weźcie mnie z powrotem do 17 czerwca, proszę. :c
Starry nights, city lights coming down over me,
Skyscrapers and stargazers in my head.
Are we, we are, are we, we are the waiting unknown?
This dirty town was burning down in my dreams,
Lost and found city bound in my dreams.