Kolejne zdjęcie z Woli. Nie przedstawia niczego charakterystycznego dla krajobrazu Woli, ale jak zobaczyłem ten widoczek, to nie mogłem się oprzeć pokusie zrobienia zdjęcia :D Tak bardzo mi brakowało wychodzenia w plener z aparacikiem, bo niestety niemiałem czasu w ciągu tych wakacji. Ale jeszcze miesiąc przede mną to postaram się nadrobić zaległości. A tak po za tym, to jestem bardzo szczęśliwy:D
Aha jak będziecie mieli czas, to przeczytajcie sobie książkę "W zwierciadle, niejasno" jest po prostu kapitalna. A autorem jest Jostein Gaarder :) No to na koniec pozdrawiam i dziękuję komentującym.
P.S. To chyba najdłuższa notka chociaż jest w sumie o niczym :p