Wstałam jakąs godzine temu. Joe siedział w kuchni. Palił papierosa, gdy podeszłam do niego jakos dziwnie sie zachowywał, był jaki oschły i ponury. Nie rozumiem go czasem, w stosunku do mnie jest taki. Potem wstał i wyszedł z domu. Znowu, wkurza mnie to i te jego nie obecności. Ale obiecał że to sie skończy. Własnie się szykuje na zakupy. Załozyłam moja czarna spódniczke, do tego bluzke w groszki i moje boskie buciki. Idę na zakupy, bo musze kupic na wieczor sukienke. Dzis idę z Joe na premierre jego nowego filmu. Cieszę się bardzo. No dobrze to zakupy, fryzjer i kosmetyczka miłego dnia<3
Od autorki:
Nie mogłam spać dzis:/
Jakis beznadziejny ten dzień
Pada, zaraz słońce i znow deszcz.
co u was?
Abbie Story-----> @storyofmyliiife