Boże!
Ciężki poranek, wczorajszy dzień mnie zniszczył konkretnie, wiadrom mówimy nie a wódki nie dotknę przez długi czas!
Dzis urodziny Kuby a my zdychamy, mimi jest chory, więc poniedziałek spędzimy w łóżku przy filmie a jutro do domu.
Kuba lansuje sie maxami ochhh