Na zdjęciu kochana Kamila, od kochanej Tyty.
Nie mam czasu na cokolwiek, a co najgorsze nie mam czasu na szkołe, mam masę zaległości i nie jestem w stanie tego nadrobić, od 4.10 nagle wszystko zaczęło się walić. Ciągle muszę chodzić do szpitali, załatwiać wszystko za mamę, ciągle jakieś obowiązki... Mam nadzieję,że mama niedługo wróci, i wszystko wróci do normy, bo powoli zaczynam się w tym gubić, a przede wszystkim muszę wszystko nadrobić! nie wiem jeszcze jak, no ale wypadało by. Oczywiście nie obejdzie się bez jakiejś kapy, no ale chociaż coś będzie nadrobione. Nie potrzebuję pomocy, tylko motywacji i dobrego wsparcia rodzinnego,które mam ale nie w pełni. Dziś znów szkolny dzień w plecy, bo znów czeka mnie szpital. No cóż.
BYTOM 3:0 Bielsko-Biała
'' Już nie chcę być dorosła!!!!''