haha.
ej miło byłoo...
tyle że krótko
(chodzi mi o bal.zresztą o TO też.)
<dobre było jak olka podeszła do partnera gruszy
-ej ty weź zatańcz z kejti wolnego
-no dobra
a później odmówiła mu z brechtem xD >
troche zapominam.
to chyba dobrze nie?
coraz lepiej.
no...
prawie.
te wachania nastrojów
bywa niestety.
aaa