baśń o tym jak to ON stał się moim Panem . ''
Godzinami moge kontemplować tą jego pewność siebie, która zwala mnie z nóg za każdym razem gdy go widze. Staje się nagle małą posłuszną dziewczynką, która może zrobic wszystko na skinienie palca. Dobra zabawa jest rownoznaczna z jego obecnoscia. Nie. To stało sie zbyt uciążliwe. Ale kochasz to. Co sie z tobą dziewczyno dzieje, powiedz. Tracisz kontrole nad własnym zyciem, to zawsze Ty byłaś panią swego losu. Teraz zrobisz wszystko chociażby za spojrzenie. I ten stan staje się narkotykiem, nie pozwala skupic uwagi na czymkoliwek innym.