I'll be your bestfriend~

Święty Ministrant Karateka i Akaś-Nurek w różowym szlafroczku xD Staaare~

Byłam na Zaplątanych i nie żałuję, było suuuper, chociaż przewidywalne, ale co tam ("noo, patrz, romantyczna muzyka, bujają się w łódce, zbliżają się do siebie... ale zaraz coś się stanie i kissa nie bd >3<"). Najbardziej chyba się śmiałam jak amorek staruszek krzyknął "Hasło daj!" i zaczął coś krzyczeć o gównie XD I Roszpunka na końcu z brązowymi, krótkimi włosami wyglądała jak Alice ze "Zmierzchu" O____o

Potem wyszłyśmy z tej sali i byłam taka pełna energiii i zaczęła się część... chodzenia po sklepach -_- ech, lepiej nie zacznę, bo jak zacznę to już nie skończę. Dodam, że podobało mi się tyle rzeczy, że jak wychodziłam z jednego sklepu i potem wracałam do tego samego to  już nie pamiętałam co chciałam xD Potem rzucałyśmy monety do fontanny iiii... tak się zastanawiałam po co to robiłyśmy. xD

- Jak wrzucimy to jeszcze kiedyś tu wrócimy! >D

Ech, nie ma to jak tęsknić za Silesią o3o w sumie to za 2 lata bd Jaworzno City Center >3< i nie trza będzie wydawać 4 zł na przejazd ~ <3 *zawsze brakuje jej drobnych albo gubi*

I w ogóle to chcę pojechać wreszcie na jakiś konwent~ uszyć sobie strój~ *-*

I znudzil mi się ten photoblog. Chyba założę nowy. ^-^

W ogóle to pamiętacie sprawę z duchami, które bawią się we włączanie szczoteczek elektrycznych? Odkryłam sprawcę! Okazało się, że kiedyś szczoteczka wpadła do wody i się zwarcie zrobiło w środku, no i jakoś tak dosychała... Na nieszczęście moja siostra była wtedy w łazience i potem mnie duchami straszyła >3<

Tak więc Kinga, nie musisz się już bać wchodzić do łazienki, w której jest tydy, tydydydy, TYDYDYDY~ Szczoteczka elektryczna xD