kowadło

    Dawno temu, w małej wsi, był kowal, który posiadał wyjątkowe Kowadło. Kowadło było przekazywane z pokolenia na pokolenie i nikt już nie pamiętał całej historii Kowadła.
    Przez wiele stuleci, Kowadło było doceniane i szanowane, każdemu kowalowi dobrze służyło i żaden nie wyobrażał sobie życia bez niego. Z racji ogólnie przyjętej pracy, na Kowadle widniało wiele bruzd i uszczerbków. Pomimo takiego stanu Kowadło było szczęśliwe, gdyż cały czas było ważne i pomocne. Za każdym razem gdy kowal przykładał do niego rozgrzany metal, Kowadło było pełne niecierpliwości, nie mogło się doczekać, aż ujrzy kolejne dzieło kowala, które było wykuwane na jego barkach.
    Cała ta historia mogłaby być potrzepująca, gdyby nie moment zapomnienia. Zawód w jakim Kowadło było wykorzystywane odszedł w zapomnienie, i to samo spotkało Kowadło. Wylądowało w ciemnej szopie i przez lata pokrywało się kurzem. Do czasu.
    Pewnego dnia drzwi do szopy zostały wyważone, Kowadło zostało skradzione przez bandę niebezpiecznych ludzi. Na początku Kowadło cieszyło się, że znów ktoś potrzebuje jego pomocy. Niestety radość nie trwała długo i dość szybko przerodziła się w strach i cierpienie. Źli ludzie wykorzystali Kowadło do obciążenia młodego nieszczęśnika.
    Kowadło wylądowało na dnie jeziora, gdzie musiało patrzeć jak z młodego człowieka ucieka życie, które zostało do niego przywiązane. Jedno złe wydarzenie Kowadła sprawiło, że wiara w ludzi, która towarzyszyła mu od stuleci, została zniszczona.

KONIEC