Hejka ! :P
piątek.
'fotyna z rajskiej wyspy ;*'
polski - jak zawsze umieram z nudów.
chemia - wrrr... kartkówka i rzeczy nie do pojęcia.
anglik - spox. ćwiczonka się robiło.
sylvia poszła do słabszej grupy ;(
geografia - strasznie ! :D dostałem minusa :( bla bla
matma - do zrobienia dwa zadania i przez 3/4 lekcji rysowalismy bananki i mówiliśmy o v korva albo spierkurvadalaj ! xD język s.
'bananki od caritasu + kiełbasa' przyszła pedagog.
biologia. dokańczmy rysunki i śię smiejemy.
'prosze pani mogę do toalety, tak migusiem ?! tylko do toalety ? Jak pani chce to może pani ze mną pójść. ;]' oczywiscie słowa s.
wyrównawcza matma na którą nie poszlismy. Nagle nadchodzi rodakowa i karze nam pójść na polski. xD A my NIE ! i się zastanawiamy. idziemy... gdzie ?! do domu :P i ucieklismy
odrobiłem lekcje... a teraz siedze przed kompem i słucham muzyczkie :)
A jutro oczywiscie festyn ;/ musze iśc bo jestem misterem :D
Zal.pl
to ja będe powoli kończył
pozrófka for:
- Sylwusi
- Igusi
- Weronik
- Oli
:* :* :*
Pa :*