Hmmm.. nie wiem jaki dać tytuł:D

Siemka. Co tam u was?:D Mamy wtorek na 8 do szkoły, jak na razie jest dobrze ale co sie stane jak wejde w progi szkoły? To nie wiem:D Wczoraj mieliśmy żałobę [*] przykro mi ziomek, więc nic nie dodawałem. To co dodam może wydawać się bekowe:d Ale przeczytajcie i look na rymy:d.. i sorka ze nie moje zdj ale żadnego sb nie zrobiłem

 1.

Niech by niebo na mnie runeło, to podtrzymam je swoimi barkami,

ja wlaczę ze swoimi brakami,

wszyscy jesteśmy tacy sami,

zakochani, zamotani i pijani,

jestem na fali niczym Johny Tsunami,

ten co sie chwali nie pali,

ja sie chwale więc pale,

i w kime nie wale,

bo wiem że spale i nie wstane.

2.

Ja wale w bale,

bo cisne lale,

i sie tym nie chwale,

bo mam chwałe,

sa i rywale,

których wale i ciągle sie pale,

ja łapie fale i dąże dalej,

szkoląc swój talent.

3.

Pierdole ten balet,

to nie talent tylko walec,

zgniote Cię jak palec,

walący w smalec,

to Twoj gralec <---- nw skąd mi się to wzieło:D

jebany pieczarek,

cisnący wałek,

to jest moj kawałek,

ciągnący fale...