Mniam <3 też tak chcę ;D
Dziś rano juz oczywiscie chwaliłam się swoją nową wagą, bo byłam w euforii ;D
A więc nie biegałam dzisiaj bo pomagałam babci z torbami i wychodzi na to że tyle samo spaliłam, bo biegałam w tą i spowrotem po schodach ^^ Byłam z psem na 2 h spaceru i tanczyłam ;)
A zjadłąm dziś : 3 łyżki zupki chińskiej ( resztę wylałam do zlewu gdy mama nie widziała) tak mi było zal tracić tą pyszną zupkę <3 Do tego zjadłam 50 g mieszanki studenckiej : czyli pełno orzechów zmieszanych i jedną delicję. To wszyskto co zjadłam, nie wiem ile to kalori ale z pewnością nie przekroczyłam 500 ;)
Czekam na kolejny spadek wagi <333