Jeszcze troszeczkę tylko... Kilka tysięcy godzin. Kilkanaście dni. Kilka tygodni. Wytrzymam. Obiecuję. Ale z moich szponów już się nie wyrwiesz. Nigdy. Obiecuję.
Co za twórczość? Prosto z serducha. Mojego. Chyba widać. Na ...pewno.
Komentarze
vievia podoba mi się to co napisałas.
"to już się nie wyrwiesz"
to jest najlepsze.
no pewnie!
a jak!
trzymaj go i już nie puszczaj.