Dziękuje za komętarze :0 jesteście wspaniałe :)
bilans mój z dzis to totalna porażka ;/ ale niestety babcia wmuszała we mnie jedzenie a potem mama ;/
nie mogłam odmówić bo puźniej musiała bym jeśc 2 godziny :(
i tak zjadłam tylko pół obiadu i dotego od rana chodziłam po doworzu na kweście zimno było ::<
kolacji chyba nie zjem ewentualnie kisiel :)
na dziś kończe może wieczorem poczytam wasze notki , zaraz ide się uczyć histori i potem tłumaczyć matme koleżanką ;)
A co tam u was :0)??