zrozumiałam dzis ważną rzecz : wynik będzie taki , na jaki sama zapracuje.
Nie ma lekko, nic w życiu nie przychodzi tak hop siup. Trzeba dążyć samemu do upragnionych celów, marzeń.
I nie dotyczy to tylko diety.
Dziś
55 min hula-hop
ok 20 minut chodzenia
ok 20 min z Ewą "skalpel" ( nie wytrzymałam dłużej, ale będę sugestywnie zbliżać się do tych 40 min )
Jestem jednym wielkim chodzącym zakwasem! Ale uwielbiam to ! :)
Zjedzone ciut za dużo, ale zaznaczam na niebiesko, bo odejmując kcal z ćwiczeń nie wyszło tak masakrycznie.
Jutro w planie 2 x jabłko, obiad normalny, jogurt na kolacje.
Dziewuszki powiedzcie mi , co sądzicie o occie jabłkowym ??
dieta:
14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
zaliczony
zawalony
średnio