chińczyk xD

Taki tam chińczyk na koniu xD

A więc zawody :D

L - 4 miejsce -.- najgorsze na świecie 

P - jedno wyłamanie 

Po zawodach z Kaziem puściłyśmy Magnata :P 

Wszystko było fajnie, póki nie uciekła Asysta z boksu i Magnat jej nie zauważył 

Jak tylko ją zauważył przeleciał przez pastuch i galopem do niej. Boroka zaczęła uciekać do stajni, gdzie czekał Jurek trzymający otwarty boks od Magnata ( boks sę sam zamyka i tzeba trzymać drzwi ). Jak zauważył, że obydwoje wparowali do stajni, to zaczął się wspinać po boksach w panice hahahaha  Na szczęście klucha nie zwracała uwagi na Asystę tylko na inne konie w stajni   ale i tak było nieciekawie, wyobraźcie sobie ogiera, który swobodnie chodzi sobie po stajni   ale po chwili naśmiewania się z biednego Jerzego wspinającego się po boksach ogarnęło się ich jakoś    Jurek od wczoraj to spiderman