Na ostatniej jeździe na Magnacie przekonałam się co perfekcyjnie odziedziczył po mamusi - dębowanie -.-
Jeździłam na Kłapciu i stwierdziłam, że poskacze sobie przez niskie przeszkody 80cm.
Skończyło się siniakami na całym ciele, stłuczonym udem, piszczelem i bliźnie na policzku like a boss
Majówka super ;)
Wczoraj spałam u Tadzika z Kingą i Kaźem.
Kazik miał dojechać i gdy czekałyśmy na nią, to Tadzik i Kinga tańczyły sobie na drodze, nagle zaczął iść w naszą stronę podejrzany mężczyzna wołając: DZIEWCZYNY!!!
Oczywiście nie obyło się bez ucieczki Schowałyśmy się za przystankiem i tak czekałyśmy na tego rumuna
A dzisiaj cały dzień w domu. Przyjedzie Kaźu i lecimy spać do stajni
A tymczasem II Zawody Towarzyskiej Ligi Śląska 25 maja i informacji więcej pod linkiem
https://www.facebook.com/events/1430964053822237/?notif_t=plan_user_joined
Pytanie? ------> http://ask.fm/Grochuuuuu