To jest ta szarość dnia codziennego, która przygnębia.
Niby każdy dzień jest inny a taki sam.
Ciekawe jak ten tydzień zmieni moje życie.
Często zadaje sobie to pytania w niedzielne wieczory.
I jakoś nie szukam odpowiedzi czekam aż sama przyjdzie.
Ogólnie nie wiem na czym teraz stoje nie wiem co wiem nie wiem co czuje nie wiem czego chce
No oprócz tego by odpocząć
W moje imieni rozpoczyna się pierwszy trenning formuły 1 na torze w bahrajmie.
To fajny prezent od losu bo formuła sprawia że na coś czekam.
Choć ogólnie tęsknota i czekanie za czymś lub za kimś to kiepskie uczucie do którego nie idzie się przywyczaić