

Przygotowania do świąt pełną parą. Domowe sprzątanko, szykowanko żarełka. Ja oczywiście mam swoje problemy z organizmem i będę siedzieć w domciu, zawsze coś. Jutro zawijam na 10 do mamuśki, bo prosiła, żebym przyszła na śniadanko no to czemu nie. W poniedziałek zobaczę się z Miśkiem a we wtorek jedziemy do Słupska, bo on kurde też ma problemy. Dobraliśmy się ładnie. Eh, no cóż, obowiązki wzywają, lecę szorować podłogi.
04/04/2015 12:31:42
03/04/2015 13:30:47
05/01/2015 10:59:01
04/01/2015 11:48:37
03/01/2015 16:40:13
30/12/2014 11:32:04
11/11/2014 17:07:22
20/09/2014 11:38:54
Wszystkie wpisy