wszystko umiera..
Dla mnie nie istnieje już nic.
Przez bieg czasu straciłam naprawdę wiele..
Zniszczyło mnie to wszystko..
Nie potrafię wrócić do innego stanu.
Odnaleźć zwego ducha i go zabić...
Że pozwolił tak się zagubić..
i pozwolił cierpieć..
Teraz wyj do ciemności..
Oddalaj wzrok od głównej ścieżki życia.
Nie wrócę tu.
//
mAM DOŚĆ,naprawdę.;|
z dnia na dzień to uczucie niechęci
do życia rośnie..nie wiem co mam już robić.
jak myślę o szkole to łzy mi lecą same..
Gdy sie nie uda..coś pójdzie nie tak..
sory,nie potrafię byc optymistą..
tylko dobrze udawałam.
nie wiem już sama co robiś..
ciągle mam doła
i myślę o najgorszym..
niech mnie ktoś zabije bo tutaj nie wytrzymam..
tego nie można nazwać życiem.
to jakiś gówniany syf..
w tym się tkwić nie da..
OKROPNY BÓL PSYCHICZNY.