mod. Martyna A.
Tak bardzo mi się nie chce ruszyć na zdjęcia... Na razie bez nowości, nie zapowiada się też nic nowego w najbliższym czasie. Może w nowym roku będę w stanie coś stworzyć, może na razie fotografia pójdzie w odstawkę... To, co było przyjemnością, stało się rutyną i przykrym obowiązkiem. Dlatego chcę sobie zrobić naprawdę dłuuuuuuugą przerwę, myślę, że wyjdzie mi to na dobre :)
W szkole mnóstwo nauki, dużo sprawdzianów i innych dupereli. W życiu natomiast ciągłe zmiany (mam nadzieję, że na lepsze), ale nie będę tu o tym truła którąś notkę z rzędu. Po prostu nie mam wystarczająco czasu :)
Zaczęłam biegać. Dzisiaj przebiegłam prawie 3 kilometry. Dużo ćwiczę. Nie pozwolę dać się zimie!
No i wkrótce święta... już nie mogę się doczekać! Jeszcze tylko 3 tygodnie chodzenia do szkoły i trochę wolnego. Nowy Rok. Totalne zmiany. Mnóstwo osiemnastek. Nawet moja własna, która bądź co bądź, świetnie się zapowiada! Wakacje. Potem klasa maturalna...
Ale nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość, kiedy w najbliższym czasie tyle do zrobienia! Liczę tylko na to, że nóżki mi się nie rozjadą i nie wyląduję po raz kolejny na lodzie. Sama. Dosłownie i w przenośni. Jest dobrze, to wiele znaczy!