Uważam, że jesli się ma do kogoś jakiekolwiek pretensje, to trzeba mu to dać do zrozumienia. To na początek.(J!) Najłatwiej w życiu jest, jak nie uzależniasz się od innych i twardo idziesz sam. Szkoda serca na nagłe skoki uczuciowe. Wiadomo, że kiedyś trzeba znaleźć partnera itp. ale to bardzo trudne. Nie wolno komuś zaufać za łatwo, a przecież tak czesto nam się zdarza. Jesteśmy tragicznie naiwni i jeżeli się z tego nie wyleczymy, już zawsze będziemy cierpieć.

Nienawidzę czuć się jak ciota. Że zależało mi na czymś bardzo, a ta druga strona czuła wprost przeciwnie. Nie oszkukuj się bejbe, takie jest życie. Nikt Ci nawet nie wyjasni o co chodzi, dlaczego tak się stało. Czuj się jak kupa kompostu i jeszcze będą śmiać Ci się w twarz czy kompletnie ignorować.A sama tego nie robisz?Wszyscy jesteśmy tacy sami, a wyjątki są uważane za świrów. Cos mnie zabolało, ale czy mam prawo się skarżyć? Ktoś kiedyś przeze mnie też czuł się chujowo, więc... Dlatego lepiej milczeć, bo zaraz ktoś zamknie Ci mordę pełną skrytego żalu jakimś przykładem, wspomnieniem. Nieważne to co jest teraz, zawsze możemy posłużyć się tym, co było kiedyś. Mam ogromną zdolnośc do wywoływania w sobie poczucia winy, chociaż nie mam zielonego pojęcia co zrobiłam. To w sobie też muszę zdusić, tak samo jak złudzenia o których wspominałam wcześniej.

Nie baw się ze mną w pierdolone gierki, tylko uderz mnie raz i drugi aż zobaczysz że krwawię i mnie boli, może wtedy poczujesz Samozadowolenie. Nie potrafię tak, nie chcę grać, zastanawiać się nad każdym gestem...

Moja głowa to wielki, pierdolony znak zapytania.