Historia= histeria.
Nie bylo mnie w stajni chyba 100 lat, nie wiem czy mój koń tam jeszcze żyje, wiem, że chodzi pod Martą i mam nadzieję, że mnie nie zje jak jutro do niego przyjdę w końcu.
Przez cały maj moja szkoła spędza mi sen z powiek, zaległości, ktore sobie narobiłam wyjazdami i nieobecnościami wyszły oczywiście na sam koniec roku. Moja sytuacja była i jest w chwili obecnej marna, w przyszłej klasie nigdzie się nie wybieram, siedzę na tyłku i chodzę na zajęcia bo nie mam ochoty na powtórkę z rozrywki :////