No przyznajcie się.. Czego się spodziewaliście ?? Pewnie jakiegoś grobowca ? Scheiblera, Poznańskiego, Biedermanowej ?? Albo bramy ?? Ewentualnie panoramy ?? A tu nomen, omen Zonk :] No co ...?? Przecież kazdy NAWET JA musi choć na chwilę odpocząć od patosu (niektórzy to nawet całe życie robią). Ale nie bójcie żaby, już niebawem wracam na ściezki wiodące pomiędzy gwiazdy :]
Kot spał smacznie, na jakimś starym nieznanym grobowcu, w promieniach jesiennego słońca. I nawet na "kici, kici" ledwo zastrzygł uszami.
A może to nie był kot ?? :P