Hm, zdjęcie z miejsca gdzie poznałyśmy chłopczyka na rowerku. A ten pan z tyłu z daleka wyglądał jak "ciacho". Ale nie pykło xd
Mati olał moją prośbę.. I co teraz? No nic, muszę sobie jakoś sama poradzić. Bd pierwszaaaaa! xd
Wczoraj ciołki u mnie, Ziuut, nie wybaczę Ci tego wyjścia i pociągnięcia Zuzy za sobą! Wisisz mi shakea w maku xd I krzaki odkup w końcu! xd
Przegrałam w "kakao".. Opykali mnie doszczętnie. Ale cóż, bywa. Za to ja wygrywam w pokera <chwalipięta> xd
"na sucho mieliłam!" <lol2>
Sypiam u N. Supeeeeer ;) Ciacha pycha ;) Ale babeczki lepsiejsze. Tylko czemu musiałam dzisiaj wstać tak wcześnie. To prawie jak noc...
"Niech cie nikt nie przypala [powiedziała czule do auta]"
"AUTO- Zatankujcie mnie najlepszą benzyną do pełna, bo powiem mamie co o niej mówicie!" <ściana>
"J- no, a ja się chciałam pochwalić, że widzieliśmy Dońka i w ogóle, a mnie Rysiek zatkał tym, że mu dawał cześć..
N- coo? Suuuper. Myślisz, że nie mył ręki? Zapytaj go, może nam odsprzeda?!"
"Jak idzie zakonnica to się trzeba chwycić za guzik? Aaa, nie, to kominiarz <poker face>"
Heh, chciałam być dobrą córką, wstawiłam obiad i w ogóle. Wzięłam się za składanie ubrań, wtem wpadła mama i zaczęła się na mnie drzeć żebym zostawiła jej ciuchy. Bo to ona chce je poskładać, a ja żebym pilnowała tylko porządku w pokoju i łazience xd Ciekaaawie.
Ojaaaaa, znalazłam dzisiaj na moim starym feletonie kilka tekstów Zuzy zapisanych <lol2>
"Ja chodzę tak samo, tylko ja chodzę trochę inaczej"
"Bo to jest takie samooo!... Tylko, że podobne."
Dziewczynooo, jaka masakra w ogóle xdddd
A mi chyba nos odpada. I już nie będzie miało co korcić! xd
Jakieś mam dzisiaj takie dziwne uczucie niedowartościowania.. Czuję się zbędna i niechciana. Nikt mnie nie kocha :(