Więc, na zdjęciu Ziutek z jakąś kobitą niezbyt mi znaną :D
W sumie dzisiejszy dzień zaliczam do udanych :D
Jadłam sobie zapiekankę (ta z Wolina była o niebo lepsza), a Ziuta gorącego psa :D [w połowie jedzenia] SH(stojąc z nami cały czas)-"Smacznego!" ;D
Dziękuję Wam ludziska ;*
Kurcze, aż normalnie mnie coś bierze jak widzę dziecko w wieku mniej więcej 5 lat z wypasionym telefonem w rączce, wysyłające smsa i śmigające paluszkami po klawiaturze szybciej niż się można spodziewać... Kto daje dzieciom w tym wieku WYPASIONY TELEFON i po co. Chyba jedynie dlatego, żeby zrobiło to wrażenie na złodzieju...
[pijąc piwo przy stoliku] "Przepraszam, można dolewkę? A nie, kurcze, to nie KFC" xd
SH- Dzień dobry
J- Dzień dobry
P.Bong- Ooo, dzień dobry. W środę o 9.
<lol2>
"Ale kręci" <lol2>
"Taneczne france"
Było czaaaadersko :D
I na koniec:
Ł.Z- Może gdyby te nasze słowa,
te kamienie rzucane bezmyślnie,
w porę złapać zanim spadły na dno serc.
Może gdybym wtedy zawrócił,
może ubiegłbym los,
nigdy Ciebie z rąk nie wypuścił
noc nie daje snu myśli biegną bez tchu.
Teraz wy!
To nie... R- ja byłem ewą
<ściana>