nudzi mi się.szukam inspiracji w przyziemnych sprawach,chciałbym napisać coś co miałoby zwięzłą formę i jakieś konkretne przesłanie.Ale dziś na marzeniach się skończy.
Pogoda ssie.
Internet sie chamsko zacina, telewizor zajęty,rower-szkoda słów, znajomi- zły czas na spotkania- wiadomo studija, a niektórzy- rekrutacja ( Ci drudzy mają nieco więcej czasu)
Czas upływa mi na dawaniu korków, leczeniu kaca....no i czekania na to co przyniesie los.
Bo czasem nie można nic więcej zrobić. Jednak zawsze warto planować.Nawet gdyby plany nie zrealizowały się w taki sposob, jaki sobie wymarzyliśmy. Nnawet gdyby Opatrzność nie dała nam zrealizować naszych planów, tylko postawiła nas nagle w jakiejś nieprzewidzianej sytuacji. ps.:Mam dziwne sny. Śnię o życiu w oślepiającym świetle reflektorów.