ale o co cho?!
Dzień dziecka u nas w szkole polegał na uszczaniu muzyki na przerwach... nie komentuje:P:D
Muuuusiałam przełączyć piosenke:D
Krzysio chciał mnie wyrzucić już mnie podniusł i
Dyrektorka:
Krzysiek odstaw Gośke bo Kłosiewicz Cię pobije.!
I o co cho?!:D