I mówią że to rodzina...

O to mądrości życiowe mojej kuzynki:))
www.emilkaaaa.fbl.pl

i pierdoli ją mocno, bez czułości.

świat to jedna wielka, sfilcowana kula kału i spermy, wywołującej odruch wymiotny u niejednej panny ssącej fistaszka w taki sposób jakby czyściła hydrant na rogu ulicy, nie czekając wcale na wytrysk.

pseudoegzotyczne panie na wystawach w supermarketach pokazujące swoje wdzięki wszystkim klientom, obwisłe, murzyńskie cycki i durex ze swoim latexem i nakładkami wibrującymi na samym szczycie, niczym wisienka na torcie, najsmaczniejsza i najelegantsza.

wszystko to zgniecione w jeden wielki kontener, opatrzony znakiem 'seks dla wszystkich'. i wiesz co, pusty idioto? popatrz, skretyniała gówniaro - ile tam się chujów zatopiło? wniknęli w to niczym sterczący kutas w odbyt ruskiej dziwki, gdzie przecież taka miękka, kusząca i, ah, niezapomniana głębia.

tak sobie zwracam te rzygowiny, z pełną swobodą, ale aż mną rzuca kiedy pomyśle o całej masie problemów do rozwiązania. wchodzę w nie z pełnym obrzydzeniem, niczym w wielkie obsrane dupsko z nabrzmiałym hemoroidem debilizmu i ropnym pryszczem egzystencji. nic nie jest kurwa tak, jak to sobie wymyśliłam i zaplanowałam. pusto mi tu w środku, przez takie zabawy. psujecie mnie, sprawiacie że gniję a ponadto nie chcecie mojego wnętrza, mojego zniszczonego, chorego ducha, nie podchodzicie kiedy pluję, nie patrzycie na mnie, wycieracie się. odrzuca was?!

zgwałć moją głowę, ty podła, wyimaginowana suko z moich fantazji.

---

---