A to jak śpimy pełni wrażeń po wyprawie po kwiat paproci. Rzadko zdarza nam się późno chodzić spać, ale w ten dzień szliśmy bardzo późno bo o 0.00prawie i do tego zasnęliśmy zaraz po przyłożeniu głowy do poduszki. I co nam się śniło?? Ciąg dalszy wyprawy po kwiat paproci. Jakie to dzieciństwo jest fajne ...!!!
A to liczydło , które widzicie w moim łóżku i ciasteczka z drugiej strony to ten prezent który dostaliśmy .