eloszki ;*
jest chujowo, wciąż gips na nodze.
już cały tydzień siedzę w tym domu, umieram.
najbliższe dni zapowiadają się pozytywne.
piętek wycieczka do sobótki, pożegnanie klasy ;c
kolejny piętek, w końcu bal *.*
ale się odpierdolimy Konopa
dzień po balu urodzinki z Kubusiem (może)
później zakończenie roku
i w końcu wakacje <3
no bo tak szczerze, to mi zależy ;)