wszystko sie tak nagle zwalilo mi na glowe. nigdy sie tego nie spodziewalam. nikt sie nie spodziewal.
za 5minut bede mogla powiedziec, ze to juz dzisiaj. boje sie jak cholera, nie wiem czego oczekiwac. niech ktos zabierze ten strach, bol, rozczarowanie, rozpacz i da wiecej wiary. ja potrzebuje jej w moim zyciu, nie wyobrazam sobie inaczej. nadzieja, tylko tyle mam.
wszystkiego naaajlepszego dla naszej Ady! <3