tak samotny, tak niedostępny. daleki od ideału, acz fascynujący. zapach perfum. roznosi sie po pokoju, uderza w nozdrza, oszałamia.. skłania do refleksji. krople deszczu na szybie.. dźwięki 'over'.. napam się.. portis pochłania, zabija wręcz..
całkiem niesennie. nieproszeni goście się wdzierają. przesyt. dośc już.
uczę się nabierać dystansu.
can't anybody see..
we've got a war to fight.
dzień pełen niespodzianek. insirująco się zaczął i zakończył. dziękuję Ci za Piazzola i chwilę błogiej zadumy. przyjemnej, gdyż nie samotnej.
ściskam mocno. oby to trwało wiecznie.. ofra, tak..? ofra..
pamiętajmy o tym co ważne.. niech nasze nocne rozmowy pozostaną w pamięci..