Jakieś stare z Kaczuchą (cycuuuu) .
Dzisiaj w Tetarze Wielkim na "Romeo i Julia"
Było nawet spoko . Serio .
Problem tylko w tym , że nie podejrzewałam , iż to może aż tak zmęczyć ..
Na tramwaj biegniemy w obcasach z Magdą (oyahuu) .
A potem do domu .
Jakoś o 21:30 udało mi się dotrzeć . ;D
Myślałam , ze bedzie gorzej !
No więc jutro mam tylko trzy lekcje a mianowicie : w-f , religie i biologię , gdyż jedziemy na wspinaczkę .
Wracam do domu i zostaję z Karolką .
Jestem wyrąbana !
Dobranoc słodziaki . <3
Kolorowych !