Rebel
Dzisiaj dzień z Zosią i Radkiem . Sanki , obiad a potem u niej ( baadbitchh )
Wrąbałyśmy się w drzewo .. No tak też można .. Przewróciłam się na lodzie w sołackim --> cały tyłek mokry . ;/
A u Zosi ciepła herbatka <3
A w domku trzeba było się pobawić z Karolcią ( moja siostra ) . Wbiła ciocia .
A teraz ide się kąpać , obejrzę z mamą jakiś film i nyny .
Po wczorajszym dniu stwierdzam , że mam patologiczną rodzine . o.O
Ale i tak ich kocham . <3
Więc jutro do kina na " Big love " z laseczkami .
Oczywiście to są kolejne walentynki spędzone w samotności ( bez osoby , na którą można liczyć . Bez osoby , która powie , że kocha )
;cc