kocham to miejsce
kocham góry
Tak. Więc koło czwartku zrodził się pomysł spontantrip`u w góry. Kierunek Bielsko, Szczyrk. Może Zakopane? W piątek już wiadomo było, że opcja numer 1. Sobota - 307, stacja, pociągowy trip. i około półtorego godziny później na miejscu w Bielsku. Poszły na PKS do Szczyrku, za długo by czekać, więc zaczęły zwiedzać Bielsko. ; D I tak oto wsiadły w autobus linii 8 jadący na Szyndzielnię. Wyjechały na górę. [~`Bojee się. Daj mi się napić`. ; D]. Posiedziały, pospacerowały, i w dół. xD [`Jak SZA LO NY!` ; D]. Kierunek centrum Bielska, i do Szczyrku raz. I Jaworzyna, i ten sam motyw podczas wyjeżdżania wyciągiem. I koledzy, i w chu* zimno. ; O I takie tam różne. ; D Powrót do Bielska, wieczorny spacer. No i do domu. Podróż z `tymbarkiem`, wróżbami i bboy`ami. xD Dzień w 100% udany, bałam się zamuły, że będąc tak blisko Niego, nie dam rady. A jednak..
A w niedziele, Kato i shopping z A., następnie kierunek Zabrze. ; ) U Agi Naszej. 20stkę oblewaliśmy! W dużym stopniu znaczenia tego słowa. Ciężko, aczkowiek pozytywnie. ; D Stara dupa. ; * Yy 14 w domu. ; D Przegięcie! ; D
A na dziś plany legły w gruzach. : ( Kaleko Ty! : ( Tuli, tuli. : *
Następnym pomysłem był wypad do Spiżu. Jak miałam ochote, to w ciągu 10 minut mi się odechciało. Taka empatia względem Niego..
Ostatecznie chyba najlepsza opcja na ten wieczór - wypad z Mą Ulą do MC. Lody, kawa, cokolwiek byle nie %.
Niech te ferie się już skończą. Zresztą i tak 1szy tydzień drugiego sem. być może bez Ciebie. Ciężko tak.
Piłka ręczna, lekka again, emisja głosu [?], i te wszystkie inne paści na start! ; ) Jest fajnie. Będzie jeszcze lepiej.. Pozytywne nastawienie, raz. ; )
Czwartek, piątek, weekend. I od 1 marca S Y S T E M A T Y C Z N O Ś Ć! I w dalszym ciągu brak powagi sytuacji, bo bardzo nam się to opłacało z Agg., podchodząc do zaliczeń i egzaminów bez większego stresu. Efekt - czyste konto na 2gi sem.
Tymczasem mam ochotę po prostu usnąć i obudzić się jak już wszystko będzie idealnie.
U.
A.
A.
J.
Cię k.
<3 .