jeszcze plac , pisałam o nim wcześniej : D
o jejku , jaka brecha była na przystanku w bC pod szkołą ,
mówię wam XD
czywiście z miłoochy i karoliny , bo karolina jej szmatkę buchnęła ,
a ona zaczeła za nią biegać i poskarżyła się pani i wgl.
więcej bym napisała , ale mi się nie chcę : C
" jak poznałem wasza matkę " : *
pa . : ]
. mówisz na nią szmata , a tak naprawdę jej zazdrościsz .