Płakała , krzyczała . Złapał ją za ręce i wyszeptał , że mu zależy , że tamte go nie interesują . Wyrwała się i odeszła . W jego oczach było widać , tą zajebiście wielką obojętność . Zbyt bolesną do zniesienia.. ; x
On nie lubił, kiedy paliłam, ja nie lubiłam, gdy brał. On nienawidził gdy przeklinałam , ja nienawidziłam kiedy mnie olewał. On uważał się za świętego , ja wiedziałam że to chłopak z przeszłością. On mnie kochał , ja potrafiłam dla niego poświęcić wszystko.