Co dalej?
Uśmiech? Jest.
Pozytywne myślenie mimo wszystko? Jest.
Plan na sensowne zakończenie dręczącej sytuacji? CHYBA jest.
Pasja? Brak.
Spokój? Aż za dużo.
A Najważniejszy? Jasne. <3
Podołam? Jak podjąć właściwą decyzję? Może lepiej żyć chwilą i łapać sekundy szczęścia? Zaprzepaścić kilka lat? Najwidoczniej trzeba.
"Są sprawy ważne i ważniejsze. Są osoby ważne i ważniejsze. Ty musisz wybrać, obyś wybrała dobrze."
Dawnoooo mnie tu nie było. Znowu zacznę od nowa? ;)