stare zdjęcie, ale spok.
Byłam z Olą na pogrzebie. Teraz sobie siedzę i segreguję kapsle od tymbarków. Ogólnie jest źle.
wszystko na poważnie
Z melancholijną linią życia szła przed siebie. Usłyszała te dwa okropne słowa `The End`. Załamała się. Zatraciła sama w sobie. Zamknęła się na świat. Chociaż nie chciała żeby to zauważył. Gdy go widziała udawała że jest ok. Ale ona chce być sobą. Teraz rozpozna ją jako cierpiącą, załamaną nie potrzebną do niczego. Z łzami w oczach napisała tą beznadziejną notkę i wyszła.
by MartyŚ. ;<