Mój najszczerszy uśmiech ze wszystkich innych.
Uczyłam się go przez dwa lata.
Dwa lata przeplatane łzami, smutkiem, lekka nutka goryczy ze szczęściem, radością, uśmiechem do łez.
Mimo tej wybuchowej mieszanki, te dwie wiosny, lata, jesienie i zimy były najpiekniejszymi jakie miałam.
Jak to ktoś kiedyś powiedział, że serca oddalone od siebie szaleją (czy jakoś tak).
Hmmmm coś w tym jest ;)
Tak, tak i nadal zakochana po uszy
Najszczerszy uśmiech a raczej śmiech uchwycił Radek