W ciązgu tych prawie 2 tygodni, tyle się zmieniło. Jestem z Chrisem. Filip to przeszłość. Jeszcze pójde po czapkę, i to będzie definitywny koniec. Zajebiście się zachowoywał... Będąc ze mną spotkał się z moją koleżanką, i powiedział jej, że ją kocha. No ja pierdole, co za logika.
Teraz żałuję, że wgle się zgodziałm na ten związzek. Taak, nasze plany chuj strzelił. W sumie dobrze. Nienawidzę go całym sercem. Żałuję, każdej rzezczy zrobionej z nim. Brzydzę się sobą, za uczucia, jakimi go darzyłam.
10.10 urodziny Taty ; )
20.10 przyjeżdżają dziadkowie Chrisa ;)
Jutroo 3 sprawdzieny, w piątek 2 kartkówki ;)
Boże, daj mi siłę ;)))
Tylko obserwowani przez użytkownika gohomeyouaredrunk
mogą komentować na tym fotoblogu.