Z Paulą i Natalią w Śmielinie.
Jestem mega chora, nie mam nastroju, czuję się do dupy.
Grill zaliczam do udanych, po nim dostąłam chrypę. Fajna noc u Cholewińskiej :D a najlepsze dojście do domu ;)
Można luknąć, wiem, że zamazane, bo robione telefonem Czyżowej, ale jest pamiątka ;P
No to powót do domu i znowu wyjazd do Nakła do Cholewińskiej.
18 zaliczona. Wytańczyłam się, poznałam nowych ludzi, bło spoko :)
A wczoraj impreza urodzinowa rodziców. No ile można zmywać?! ja walę. no, ale jest juz chill. Teraz mogę chorować do woli. Znaczy się do niedzieli, bo w poniedziałek do szkoły. Pyta z niemca sucza.
Tak wgl to dziękuję za wczorajszą rozmowę z Karol Skiera, no uwielbiam Cię! jeszcze msuimy pogadać na ten temat :DDD
no to jeszcze dam sobie 2 tgodnie i wtedy działam. Słucham się mamy, bo mama ma często rację. a nawet z tekstem , że "trzeba oznaczać swoj teren" a to prawda. Nasepnym razem tak zrobię. Jeżeli będzie następny raz.
mógłby mi tak śpiewać, nie obraziłabym się <3
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24