hmmm, tak, to chyba jedno z ulubionych,
haaaa ;D teraz to moge ci wypominac ;P
mam z Themmym tylko jedno zdjecie : (
i to jeszcze takie, ze o ja cie prosze...
wiec nie zobaczycie mojego african friend ;p
ale to nie zmienia faktu, ze wielbie tego czlowieka ;D
tylko go nagrac ;D piłkarzyk z kontuzją od 5 lat xd
no, najbardziej podobalo mi sie pozegnanie:
"szeńtobhry" i banan na ryju ;d
ale obiecuje sobie, ze juz zadnego afrykańskiego żarcia
nie tkne od Murzyna, o nie - dzięki ;p
a teraz troche z innej, ale podobnej beczki ; P
Londyn jest jednym slowem swietnym miastem,
jednakże mieszkac bym tam nie chciala, za ciasne to wszystko
i stwierdzilam, slyszac z opowiesci, ze mielismy duze szczescie,
ze nie natknelismy sie na jakis barbarzyńców ; P
najbardziej podobal mi sie widok tych wszystkich ludzi w centrum,
ale slyszec to ja juz ich nigdy wiecej nie chce, szczegolnie w autobusie...
i tak... jeden z tamtejszych policjantow porywał mnie wzrokiem, haha xd
swietne czapki maja, zastanawia mnie, dlaczego w Polsce takich nie mamy ;D
za kazdym razem jak sie w nie wpatrywalam, zostawałam obdarowana szerokim usmiechem,
ale niestety czesto tego nie zauwazalam na czas, bo twarz maja troche nizej, niz czapki :P
a teraz najwazniejsze: shopping w Londynie jest najwspanialsza rzecza, jaka mnie tam spotkala
obkupiłam całą mamuśke i w koncu mam swterek w róże ; D ale rozmiary to tam sa naprawde dziwne...
w tym samym sklepie kupilam na siebie ciuchy o rozmiarach 8 i 16, no prosze was...
do tego przywiozlam jeszcze góóóre slodyczy ;D ale i tak w 3 dni wszystko zniknie
to byloby na tyle, i tak sie rozpisalam, ale to tylko czesc tego wszystkiego ;)
chyba bedzie padać ale to mi nie przeszkodzi w dzisiejszej kąpieli na Uklejnie
dziś przyjeżdza ponownie Soniuuuucha ;DD wiec ide troche poogarniac ; )