po 3 latch udręki, kurzu, huku koparek, przekleństw robotników i mieszkańców w końcu jaworski rynek został oddany do użytkowania. w końcu można spokojnie popacerować
glabicki niestety ... w tym mieście dba się o miejsca najczęściej uczęszczane... inne popadają w ruinę... niestety aż żal patrzeć na zabytkowe kamienice, które ledwo trzymają się w całości ...
a co do rynku - w tytule powinienem napisać : "Jawor - miasto plastikowych latarni ... " - taka "dzidowska" oszczędność :(
deodatokrk Ja wpadłem do Jawora na kikla godzin w czerwcu ubiegłego roku, co zrelacjonowałem u siebie na blogu. Wtedy to, były prace porządkujące nawierzchnię. Istotnie teraz wygląda jak salon miasta. Pięknie! Oby tylko domy nie popadały w ruinę, jak ten przy Chrobrego, w kilka dni po moim pobycie w mieście.
Pozdrawiam serdecznie :)