nadchodzący czas stoi pod dużym znakiem zapytania
?
Żałuję tego co się stało
Żałuję tego co się stanie
Cierpię od wtedy
Cierpieć będę długo
Uśmiechałam się kiedyś
Uśmiechnę się kiedyś znów
pytanie tylko co się stanie ...
Nie mam jakoś pomysłu na dalsze nowe działanie
Nie mam ani chwili czasu aby pomyśleć o innnym
Coś innego by się bardzo przydało
Coś innego by odwróciło uwagę ...
Przepraszałam już nie jeden raz
Przeproszę jeszcze nie jeden :((
Usłyszę pewnie jeszcze że jestem dobrą aktorką, a że kiedyś miało tak być ... sszkoda bo by mnie tu nie było
I nie lepiej ...? Było by lepiej ale niestety i stało się to co muysiało i się czas nie cofnie a lekko by dotknąć wskazówki i popchnąć do tyłu może wszystko byłoby inaczej może by nie było tyle bólu. Bo to jest tak że jeżeli człowiek siedzi cicho i przez duży okres czasu milczy i nie mówi o swoich przeżyciach uczuciach i emocjach to wtedy nic się nie dzieje ani dobre ani złe chwile nic poprostu pustka że mi się zachciało tą pustkę wypełnić i co mi z tego jak za kazdym jednym szczęściem ciągną się dwa złe przeżycia ...? I co mi po tym że odpowiadam za każdy czyn który rani innych za każde złe słowo zły gest za każdą chwilę ze mną
przepraszam .
Nikt tak naprawdę nie wie jakie szczęście przeżyłam i nikt też nie wie jakie cierpienie
W tym świecie człowiek ma różne sprawy niektórzy są farciarzami z ogromnym pechem a niektórzy szczęśliwcami z pecha brakiem Pod wielkim pytaniem stoi też życie trudne decyzje wybory za które bierzemy odpowiedzialność i przez które cierpią inni za co zawsze szczerze i z uczuciem mówimy
przepraszam .
Ja wiem na własnym przykładzie że trzeba iść dallej i wiem to od dzisiaj bo dopiero to do mnie dotarło. Nie ma rzadnego prawdziwego wytłumaczenia jest tylko nic nie warte
przepraszam .
Dzisiaj dzięki jednej osobie uświadomiłam sobie naprawdę czym jest przyjaźń szczerość zaufanie i pomoc której tak każdy potrzebuje a szczególnie ci co mówią "jest dobrze" a przeżywają tragedię