A jednk komputer będzie zostanie ze mną przez pare dni .
A włosy Mozarta na własne oczy widziałam jak byłam w Pradze na wakacjach , a to zdjęcie to Agniesia robiła ( lepszej chrzesnej nie znajdziecie co cie na wakacje zabiera i kupuje ci co chcesz )
A dzień ten był bardzo sympatyczny , ale jutrzejszy będzie zajebiściejszy , bo jade po kurke wodną ( mówie wam ta gra wciągnęła kiedyś całą moja familie ) No i oczywiście zabrać sie za lekcje trzeba , ale na gegre już umiem , a angielski mi zwisa