Hmm... dzień był spoko spotkałem się dziś z Anią ^^ aczkolwiek jak ją odprowadziłem i się z nią pożegnałem zacząłem czuć szybko wzbierający smutek... Od wczoraj jakoś męczą mnie myśli, czuję się bardziej samotny niż kiedykolwiek w życiu ale mimo to, że chcę kogoś pokochać to pewna część mnie nie chce miłości, gdyż się jej boi, boi się utraty kogoś na kim mi zależy...
Czasami zastanawiam się nad tym jakie samobójstwo było vy najciekawsze, i tak teraz pomyślałem o maczecie :)
Piosenka na dziś:
https://www.youtube.com/watch?v=Tj75Arhq5ho