tafla drewnianego jeziora
porcelanowe liście płyną
a na nich kielichy i
czerwone wino
chłode powietrze odcięte
babrierą od nibymiłości
której nikt nie udaje ..
karierą
kłamcy szczyci się Mieszkanin
za szkłem
szyderczo śmieje się do gwiazdy
'Ty odbijasz słońce z przymusu
a ja odrzucam uczucie z wyboru .'
____________________________
żyj, żyj, żyj .