Pewna cyganka ciemną nocą, prosiła i zaklinała Księżyc. Przez noc całą aż do świtu błagała by Księżyc pomogła jej zdobyć i poślubić przystojnego cygana. Pani w końcu zgodziła się pomóc biednej cygance. Dostaniesz go za męża, ciemnoskóra rzecze z nieba Księżyc w pełni. Ale w zamian oddasz mi pierwsze dziecko jakie się wam urodzi. Jeżeli jesteś gotowa poświecić je dla mnie, po to by nie pozostać w życiu samotną, znaczy że dziecko to i tak nie otrzymałoby od ciebie wystarczająco matczynej miłości. Oddaj je mi, a sprawię że on pokocha cię i poślubi
Księżyc, chcesz być matką, a przecież nie potrafisz żywić uczuć które mogłyby uczynić z ciebie prawdziwą kobietę. Powiedz srebrna Księżyc, co zamierzasz zrobić z dzieckiem z krwi i kości?
Księżyc dotrzymała słowa. Cyganie żyli jakiś czas razem, aż pewnego dnia cyganka powiła syna. Z ojca o skórze jak cynamon zrodziło się dziecko bieluśkie jak grzbiet gronostaja. O oczach szarych, a nie oliwkowo-czarnych. Albinos, dziecko obiecane Pani Księżyc. Niech przeklęty będzie jego wygląd! To przecież nie jest cygańskie dziecko! Nie ujdzie ci to! awanturował się ojciec.
Księżyc, chcesz być matką, a przecież nie potrafisz żywić uczuć które mogłyby uczynić z ciebie prawdziwą kobietę. Powiedz srebrna Księżyc, co zamierzasz zrobić z dzieckiem z krwi i kości?
Cygan podejrzewający swa żonę o zdradę, przyszedł do niej pewnego wieczora z nożem w ręku. Zhańbiony i upokorzony jął wykrzykiwać Czyje to dziecko!? Z kim mnie zdradziłaś? Cyganka przysięgała że była mu zawsze wierna, że to jego własny syn. Ale cygan w furii nie dał się przekonać. Zabił ją, a dziecko wziął w ramiona, zaniósł do lasu na szczyt góry i tam pozostawił. W pustym lesie spowitym w blasku księżyca.
Księżyc, chcesz być matką, a przecież nie potrafisz żywić uczuć które mogłyby uczynić z ciebie prawdziwą kobietę. Powiedz srebrna Księżyc, co zamierzasz zrobić z dzieckiem z krwi i kości?
Teraz każdej nocy kiedy Księżyc jest w pełni, to dlatego że jej dziecko jest szczęśliwe. Lecz kiedy płacze Księżyc zwija się dla niego w kołyskę aby utulić je do snu...
Waratteta
Mou Sukoshi
Hora ne waratta
Waratteta hou ga zutto yasashii yo
Doko de natsu no
me no mae ni aruno ni naze ka kowakute
Hanataba ni shite
Kimi ni fantasy kakaeteku yo
GoodBye Yesterday
Kurikaeshite
Pocket ni zutto (zutto)
Kimi no Bouken ga tsumatteru
GoodBye Yesterday
Sono mukou ni
nagarete yukou kumo
tatoeba kizu tsuku
koto ga attemo
Boku ha kitto heiki sa...
Te dwie piosenki w moim sercu ;***
On, Ona i dzieciaki:
- Jesteś szurnięta, psychiczna. Ożeniłem się z Kaczorem Donaldem. Powiedziałbym z Świnką Porki ale bym nie przeżył" xDD Kocham te komedie xD
A wczoraj "Zakochaj się w Tili Teqili" Aahhh działo się tam o.O" Druga seria lepsza ;dd
Nie mam co pisać więc narcia śliwki, stare rowery, pindy i pierniki ^^
Spowiedz i szkoła to same ZUO x33 jakiś rasista to wymyślił albo dziecko biochemiczne xD x//
Inni zdjęcia: .. fuckit2296Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd